Dostaliśmy właśnie mail z Aleppo z opóźnionym podziękowaniem za naszą wspólną pomoc – wysłaliśmy 7000 euro do parafii łacińskiej św. Franciszka z Asyżu na pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi.

Pisze pani Roula Mistrih

Jest ona odpowiedzialna w parafii łacińskiej św. Franciszka z Asyżu w Aleppo za współpracę z nami:

„Pozwól mi przeprosić za opóźnienie w korespondencji, spowodowane moim wyjazdem do Francji na 20 dni oraz z powodu wpływu, jaki wywarło na moją psychikę trzęsienie ziemi, które nawiedziło nasze miasto i powtórzyło się wielokrotnie, zwłaszcza że ​​mieszkam na piątym piętrze, gdzie wstrząsy były bardzo silne. Wczoraj wieczorem wróciłem do Aleppo, a dziś wróciłem do biura.
Poprosiłam mojego kolegę, aby napisał do ciebie pod moją nieobecność, ale odkryłem, że tego nie zrobił. Przepraszamy.
Jesteśmy w dużym stresie, zwłaszcza przygotowaniach do Świąt Wielkanocnych, w wielkim bałaganie, smutku i zamieszaniu wywołanym trzęsieniem ziemi. Od tego czasu Aleppo już nigdy nie było takie samo.
Wesołego Alleluja!”

Pisze proboszcz z Aleppo

Do maila dołączony był też list od proboszcza parafii w Aleppo, w którym czytamy:

„Nasi bracia w Chrystusie w Maitri Poznań

W tym trudnym okresie, przez którą przechodzi nasze miasto w następstwie niszczycielskiego trzęsienia ziemi, które je dotknęło, wspólnota łacińska w Aleppo składa serdeczne podziękowania za hojny gest darowizny na pomoc dla nas w wysokości 7000 euro. Tą hojną darowizną dzielicie się z nami i naszymi rodzinami w Aleppo, niosącymi krzyż cierpienia. Jak Szymon z Cyreny łagodzicie nasz ból i smutek. Życzymy wszystkiego najlepszego i niech Bóg Wam błogosławi.

O. Bahjat Karakah OFM”