Pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi w Aleppo

6 lutego 2023 o godz. 4:17 Turcję i Syrię nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. W Syrii szczególnie zostało dotknięte zrujnowane przez wojnę Aleppo. Organizujemy pomoc dla ofiar tego kataklizmu.

Już 5 lat wspieramy dzieci Aleppo

Fundacja Adopcji Serca od roku 2017 wspiera w Aleppo najbiedniejszych, zwłaszcza dzieci. Prowadzimy tam program Adopcja Serca, finansowaliśmy pomoc żywnościową dla najmłodszych dzieci i najbiedniejszych dorosłych, zakup wyprawek szkolnych dla uczniów, wsparcie dla najbiedniejszych rodzin i dla osób niepełnosprawnych. Teraz pojawiła się nowa dramatyczna potrzeba: pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi, które w dniu 6 lutego 2023 nawiedziło Turcję i Syrię, powodując ogromne zniszczenia również w Aleppo.

Dramat Aleppo

Aleppo od kilkunastu lat przeżywa ogromną tragedię, o której świat już zapomniał. Od roku 2011 trwa w Syrii wojna domowa między siłami rządowymi a zbrojną opozycją. W roku 2012 rozpoczęła się czteroletnia bitwa o Aleppo. Do roku 2016 trwały ciężkie walki o miasto pomiędzy wojskami rządowymi wspieranymi przez armię rosyjską a rebeliantami, zaś bombardowania rosyjskie doprowadziły do niemal całkowitego zrujnowania miasta (podobnie Rosjanie działają teraz w Ukrainie) – 70% jego zabudowy legło w gruzach. W grudniu 2016 roku wojska rządowe odzyskały kontrolę nad większością dzielnic Aleppo. Ale na obrzeżach i w zachodnich osiedlach miasta walki trwały nadal, a na dzielnice kontrolowane przez siły rządowe spadały pociski. Dopiero na początku 2020 roku armia syryjska odepchnęła front na bezpieczną odległość od zabudowań Aleppo. Niestety – przyszła nowa plaga. W marcu 2020 do Aleppo dotarła pandemia COVID-19.

Sytuacja przed trzęsieniem ziemi

Sytuacja po zakończeniu walk w mieście przyniosła ulgę tylko na krótko. Wkrótce narastający kryzys ekonomiczny w Syrii spowodowany wojną i pandemią powodował coraz częstsze ograniczenia dostaw prądu, racjonowanie paliwa, oleju opałowego. Narastała olbrzymia inflacja i bezrobocie, toczące się nadal walki wokół miasta utrudniały dostawy żywności, leków i innych produktów. Wreszcie międzynarodowe sankcje ekonomiczne, uniemożliwiające import nawet najniezbędniejszych towarów sprawiły, że miasto wciąż leży w gruzach, a 80% mieszkańców zaczęło cierpieć głód. Ludzie zaczęli dobrze wspominać czas walk w mieście, bo bombardowania zaczynały się i kończyły, ale pomiędzy nimi dało się jakoś żyć. Mieszkańcy zaczęli cierpieć także zimno, gdyż obecnie w kraju nie ma paliwa, oleju opałowego, a prąd jest dostarczany na 1-2 godziny dziennie. Nie ma więc czym ogrzać mieszkań ani na czym ugotować jedzenia. Dramatyczną sytuację mieszkańców opisał proboszcz parafii w Aleppo w swoim liście na Boże Narodzenie 2022 (My a Trzeci Świat nr 7 str. 14). Napisał w nim m.in.:
„Po trwających aż 10 lat cierpieniach szalonej wojny, która siała trwogę i zniszczenie, stawiamy dzisiaj czoła warunkom znacznie gorszym, niż wtedy: zimno, nędza, brak prądu i oleju opałowego do ogrzewania, niedobór gazu do gotowania, spadek wartości pieniądza, ogromna inflacja oraz ścisłe embargo ekonomiczne, którego konsekwencje dotykają najbiedniejszą część ludności, która nie może uciec przed wojną, ludzi, którzy nie popłynęli na falach oceanu w nadziei rozpoczęcia nowego życia czy raczej aby stawić czoła śmierci. Uniknęli jej, by teraz stawiać czoła powolnemu umieraniu.

Trzęsienie ziemi

Do tego wszystkiego doszło potężne trzęsienie ziemi o sile 7,9 w skali Richtera, które miało miejsce 6 lutego 2023. Zawaliło się ok. 50 budynków, jest 600 ofiar śmiertelnych, ponad 1500 rannych, wiele osób zaginęło. Grozi zawalenie się wielu budynków z powodu naruszenia konstrukcji i wstrząsów wtórnych. Pomoc międzynarodowa jednak nie dociera!!! Utrudniają jej dostarczenie Rosjanie, blokujący przejścia graniczne z Turcją. Z pomocą spieszy miejscowa parafia katolicka św. Franciszka z Asyżu, która jednak bez wsparcia z zewnątrz też będzie bezradna. W trzech klasztorach w Aleppo schronienie znalazło ponad 2500 osób poszkodowanych przez kataklizm.
7 lutego dostaliśmy wiadomość: „Po trudnej i długiej nocy, pełnej strachu i trudności, rodziny zaczęły wracać do swoich domów, aby sprawdzić swój stan, ponieważ wstrząsy wtórne ustały w godzinach południowych, a w schronieniach pozostało tylko około pięćdziesięciu osób. Dokładnie o 6:30 wieczorem doszło do silnego wstrząsu wtórnego, w wyniku którego ludzie ponownie rzucili się do schronień w kościołach.”

8 lutego przyszła kolejna wiadomość: „Cierpienie ludzi trwa, a strach przed powrotem do zniszczonych domów wciąż im towarzyszy, gdyż liczba wstrząsów wtórnych, które dotknęły domy w Aleppo, osiągnęła 350”.

Mówi proboszcz parafii św. Franciszka z Aleppo:
„Pomocy ze strony organizacji międzynarodowych u nas nie ma. Pomagają nam przyjaciele albo stowarzyszenia charytatywne. Ta pomoc dociera do nas z wielką trudnością. Przede wszystkim jest to pomoc finansowa. Dzięki temu możemy kupić to, co jest najpilniejsze. Nasza kuchnia charytatywna przed trzęsieniem ziemi wydawała codziennie 1200 obiadów. Teraz jest to prawie 3 tys. posiłków.”

Działaj razem z nami – razem możemy więcej!

Nie możemy zostawić naszych przyjaciół w potrzebie. Postanowiliśmy pospieszyć im z kolejną pomocą. Potrzebne są pieniądze na wszystko: jedzenie, odzież, ogrzewanie pomieszczeń, w których przebywają ludzie pozbawieni dachu nad głową, zwłaszcza dzieci i osoby starsze. Potrzebne będą pieniądze na usuwanie zniszczeń. Dlatego prosimy:

Wpłać na nasze konto darowiznę na pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi. Tytuł wpłaty: Aleppo.
Poznaj inne możliwości współudziału w naszych działaniach.